Składniki na blachę o wymiarach 26cm x 21cm (mierzyłam dno blachy):
- 1 szklanka mąki ryżowej
- 1 szklanka skrobi ziemniaczanej (+ 1 łyżeczka do piany z białek)
- 1 szklanka mąki gryczanej
- cukier z prawdziwą wanilią (cała paczka)
- 1 łyżeczka bezglutenowego proszku do pieczenia
- 5 jajek (żółtka i białka osobno)
- 250 g miękkiego masła
- 3-4 łyżki kwaśnej śmietany
- 1/2 szklanki cukru do ciasta
- 1/2 szklanki cukru do piany z białek
- szczypta soli
- 4 duże jabłka
- cynamon
- bezglutenowa bułka tarta do obsypania blachy
Wykonanie:
1. Miękkie masło z połową szklanki cukru ucieramy mikserem na puszystą masę.
2. Następnie dodajemy po jednym żółtku i dalej ucieramy. Białka zbieramy w osobnej misce.
3. Gdy żółtka są już połączone z masą, dodajemy 3-4 łyżki kwaśnej śmietany i dalej ucieramy.
4. Teraz czas na mąki. Stopniowo dosypujemy po jednej szklance. Nie zapominamy o proszku do pieczenia. Niestety, choć nie jestem entuzjastką proszku do pieczenia, to bezglutenowe ciasto bez proszku się nie obejdzie.
5. Gdy już wszystkie mąki są połączone z ciastem, wtedy przekładamy ciasto na blat i delikatnie zagniatamy. Potem formujemy taki podłużny wałek, dzielimy go na 3 w miarę równe części, dwie z nich, każdą z osobna, zawijamy w folię i chowamy do zamrażalki. Ale co chwilę sprawdzamy, mają się schłodzić, by wygodnie dało się je trzeć na tarce, nie mogą zamarznąć na kamień.
6. Blachę smarujemy masłem i obsypujemy bułką tartą. Na dno cienko wyklejamy pozostałą jedną część ciasta. Następnie do naszych białek dosypujemy 1/2 szklankę cukru, szczyptę soli i ubijamy na sztywną pianę. Pod koniec ubijania dodajemy łyżeczkę skrobi ziemniaczanej. To zapobiega opadnięciu bezy. Pamiętamy o cieście w zamrażalce. Nie może zamarznąć.
7. Obieramy jabłka i trzemy je na tarce o grubych oczkach. Dodajemy cukier z prawdziwą wanilią (może być cała paczka) i 3 łyżeczki cukru, posypujemy też cynamonem. Mieszamy.
8. Na wyklejone ciasto nakładamy nasze jabłka. Możemy jeszcze sypnąć cynamonem.
9. Teraz przyszedł czas na jedną część ciasta z zamrażalki. Trzemy je na tarce o dużych oczkach, na warstwę jabłek.
10. Na starte ciasto nakładamy bezę.
11. I teraz przyszedł czas na ostatnią część ciasta z zamrażalnika, które trzemy na tarce o dużych oczkach na warstwę bezy. Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni. Wkładamy ciasto do nagrzanego piekarnika i 45 minut pieczenia powinno wystarczyć. Ale że mój piekarnik (Bosch) jest chimeryczny, tak ja piekę 40 minut z termoobiegiem, a potem jeszcze 10 minut dopiekam od spodu. Upieczone ciasto studzimy, sypiemy cukrem pudrem i SMACZNEGO!
